niedziela, 22 sierpnia 2021

12 miesięcy z biblioteką - Sierpień - Śmierć w Wiedniu - Daniel Silva

W kolejny wakacyjny miesiąc biblioteka zadbała, aby podróżom wakacyjnym stało się zadość. I to niekoniecznie dosłownie, wręcz przeciwnie - literacko i palcem po mapie. Czytelnik ma do wyboru podróż do Wiednia, Sarajewa lub Budapesztu. Ja zdecydowałam się na wyprawę do Wiednia. Wielokrotnie przejeżdżałam przez Wiedeń w trakcie wyjazdów w kierunku południa Europy. Nie miałam jednak do tej pory okazji, aby zwiedzić to miasto. 
Nie bez powodu autor obrał sobie stolicę Austrii za główne miejsce akcji swojej powieści - Śmierć w Wiedniu. Główny bohater - oficjalnie konserwator sztuki a nieoficjalnie szpieg i zabójca - otrzymuje zlecenie zbadania okoliczności zamachu na jedno z biur tropiących zbrodniarzy wojennych. Biuro jest usytuowane w austriackiej stolicy. W trakcie śledztwa trafia na jednego z nich, co otwiera wątek historyczno-polityczny. Zbrodnie ludobójstwa z II wojny światowej, holocaust i próba zacierania śladów po nikczemnych działaniach zbrodniarzy.

Istotnym wątkiem, na który warto zwrócić uwagę jest zapisane "świadectwo" zapisane przez matkę głównego bohatera z czasu pobytu w obozie koncentracyjnym. W odróżnieniu od fabularyzowanych i często przeinaczonych opowieści z obozów, które nie robią już wrażenia - ta brzmi wiarygodnie. Za popełnione grzechy należy zapłacić, nawet po wielu latach. Zbrodni się nie zapomina.

Klasyczna powieść szpiegowska, jaką zaserwował nam autor jak widać nie podejmuje łatwej tematyki. Na pewno zadowoli konesera niespiesznej akcji z dużą dozą wątków historycznych. Mimo niewielkiej objętości nie pozwala na szybkie czytanie. To lektura z gatunku niespiesznych. Należy się przy niej skupić. Bardzo chciałabym napisać, że tą książką warto się delektować. Poruszana tematyka wojenna powoduje jednak, że to słowo byłoby sporym nadużyciem. Zainteresowanemu czytelnikowi proponuję odrobinę cierpliwości, dozę skupienia oraz maksimum ciekawości.



1 komentarz:

  1. Ja za to w Wiedniu byłam kilka razy, kiedy zaczynałam spotykać się z moim chłopakiem, on mieszkał w stolicy Austrii na stałe. Podobało mi się to miasto, chociaż jest odrobinę przytłaczające, na każdym kroku jest jakiś potężny gmach.
    Chętnie przeczytam tę książkę, lubię powieści, które swoją akcję mają w miejscach, w których byłam :)

    OdpowiedzUsuń