piątek, 4 czerwca 2021

Białe małe kłamstewka - Phillippa East

 

Kłamstwo i intryga, to mieszanka gwarantująca czytelnikowi doskonałą przygodę z książką. Białe małe kłamstewka to szalenie ciekawa opowieść o bólu rodzicielskim po utracie dziecka. 
Dziecko głównej bohaterki znika. Tak po prostu. Wystarczyło kilka sekund nieuwagi bohaterki. Rozpoczynają się poszukiwania. Podobno najważniejsza jest pierwsza godzina po porwaniu. Im szybciej policja trafi na top, tym większe są szanse na odnalezienie. W przypadku dziecka bohaterki mijają lata. Dziecko jakby rozpłynęło się we mgle. Bohaterka jest załamana, od lat pielęgnuje swój ból. Nie może się pogodzić ze stratą.

Pewnego dnia dziecko odnajduje się. Tak zwyczajnie. Stawia się na posterunku policji. Radość matki nie ma granic. Stres daje również o sobie znać. Nie wie bowiem, w jakim stanie jest dziecko, jak się ma zachować. Minęło bowiem wiele lat od porwania. Dziewczynka jest już nastolatką. I zachowuje się dziwnie. Trudno się dziwić, aby po latach przetrzymywania przez obcą osobę rzucać się w ramiona matki, jakby się nie widziały jeden dzień. Dziewczynka jest nieufna i nie potrafi się odnaleźć w swoim domu rodzinnym. Nie jest też skora do rozmów na temat swojego dotychczasowego pobytu.

Autorka wykreowała tu doskonale główną bohaterkę jako matkę, która z trudem próbuje dostać się do serca swojej córki. Próbuje odbudować więzi, stać się ponownie matką dla niej. Pomimo milczenia oraz zamknięcia się dziecka bohaterka rozwiązuje zagadkę jej zniknięcia. Bohaterka musi pogodzić się z bolesną i trudną do przyjęcia prawdą. Prawdą trudną do zaakceptowania, będącą następstwem decyzji z przeszłości. 

Ból po stracie czasem powoduje wyparcie różnych faktów. W głowie natomiast pozostaje idealny obraz dziecka. Silnie uczucia macierzyńskie spychają złe i niewygodne fakty. Z czasem znikają one w głąb pamięci matki ukryte w jej najciemniejszym miejscu. Czasami pewne wydarzenia powodują, że pamięć zostaje odblokowana a schowane tajemnice wychodzą na jaw. Nadchodzi czas, aby stawić im czoło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz