poniedziałek, 31 maja 2021

Nocny powrót - Sebastian Fitzek


Sebastian Fitzek to jeden z niemieckich pisarzy, których sobie cenię. Oczywiście specjalizuje się w thrillerach psychologicznych, które najczęściej czytuję. Najnowsza powieść Nocny powrót opowiada o pracowniku specjalnej infolinii dla kobiet o tytułowej nazwie Nocny Powrót. Infolinia dedykowana jest kobietom samotnie powracającym do domu i nie czującym się zbyt pewnie o tej porze. Wiemy jak to jest, kiedy wieczorem trzeba wrócić a nigdy nie wiadomo, czy w międzyczasie ktoś na nas nie napadnie. Konsultant infolinii ma za zadanie wesprzeć słowem kobietę a w razie potrzeby wezwać pomoc.
Główny bohater - pracownik infolinii odbiera telefon od wystraszonej kobiety. Twierdzi, że jest śledzona i niebawem umrze. Kiedyś bowiem została przez niego zaatakowana i on wyznaczył datę jej śmierci, o ile ona nie wykona zadania. Trudnego zadania, które raczej nie jest możliwe do zrealizowania. Dzień śmierci zbliża się nieuchronnie. W trakcie rozmowy telefonicznej poznajemy jej historię, która doprowadziła do tej sytuacji.

Autor prowadzi czytelnika przez zakamarki umysłu bohaterki i pracownika infolinii, zapoznajemy się z ich rozterkami, problemami. Autorka żongluje faktami, nic nie jest tym co się wydaje. Nie wiadomo, co jest prawdą, co jest fikcją. I ja też się w tym pogubiłam. Umysł ludzki - zwłaszcza osoby cierpiącej na choroby psychiczne - często płata figle. Taki człowiek omamy bierze za prawdziwe zdarzenia. 

Cenię sobie twórczość Fitzka, ale tym razem czuję lekkie rozczarowanie. Doczytałam po łebkach tę książkę, nie mając do niej większej cierpliwości. Pod koniec trochę mi się rozjaśniło. Jednak to nie ten Fitzek, którego znam, choć z okładki jego książki bije hasło - książka roku 2020 "Spiegla". Nie skreślam autora, bo napisał za dużo dobrych książek. Pomysł na książkę jest dobry, ale sama książka trochę przekombinowana. Może kolejne będą lepsze. Okaże się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz